Następne to dowód na to, że czasem nie wychodzi, mimo, że bardzo się chciało, by wyszło.
Miało być pięknie, a jest... same ocenicie.
Miało być dłużej, ale stwierdziłam, że nie ma sensu przedłużać cierpień.
Będą tylko trzy części.
Mam nadzieję, że przez ten tydzień zdążę skończyć kolejne, choć w to wątpię.
Zapowiada się przerwa. Albo całkowity brak regularności.
Powód - brak czasu. Pomysły jeszcze są.
Najważniejsze, że coś będzie, nawet jeśli to tylko 3 części :)
OdpowiedzUsuńTrzy, ale nieco dłuższe niż poprzednie.
UsuńJak długie, to dobrze. Współczuję braku czasu, ja mojego mam aż zanadto, mogę się podzielić.
UsuńJedne dłuższe, inne krótsze, ale generalnie nieco dłuższe niż wcześniejsze.
UsuńNo to czekam!
OdpowiedzUsuńBrak czasu, jak ja to dobrze znam.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że Ciebie też dopadło.
UsuńDomyślam się, o czym będzie. Czy mam rację?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia o czym myślisz.
UsuńChyba się myliłam. Zobaczymy, będę meldować. ;)
UsuńChyba wiem o co Ci chodziło. Nie chcę o tym pisać. Może kiedyś się to zmieni, ale teraz nie chcę.
UsuńJestem bardziej niż pewna, że będzie świetne!!!
OdpowiedzUsuńTym razem chyba się mylisz.
UsuńW tym wypadku jestem nieomylna:)
UsuńZgadzam się, czytelniczka jest nieomylna.
UsuńDotąd była nieomylna, a teraz ocenicie same.
UsuńNa pewno będzie świetne - jak każde :). Mam nadzieję, że znajdziesz czas na pisanie :)
OdpowiedzUsuńTeż mam na to nadzieję.
UsuńBrak czasu i mi doskwiera także rozumiem Cię. Jak dobrze, że MLZS skończyłam pisać jeszcze w 2012.
OdpowiedzUsuńJeżeli masz ochotę i czas serdecznie zapraszam na rozdział 29 na blogu http://milosc-leczy-zlamane-serce.blogspot.com/ . Życzę miłej lektury ;)
Najbardziej lubię, jak opowiadanie jest skończone zanim zacznę publikować.
Usuń